FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Forum o psach- WZNOWIONE! Strona Główna
->
Twórczość
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Forum
----------------
Regulamin
Sprawy Forumowe
Kosz
Gry
Ankiety
Off Topics
Reklamy :)
Ogłoszenia!
Testowe forum
My i nasze psy ^_^
----------------
Poznajmy się!;)
Galeria
Nasze dogsy =)
O nas
Konkursy
Twórczość
Psy
----------------
Pielęgnacja
Żywienie
Tresura
Wystawy
Psie sporty
Literatura & Prasa & Media
Akcesoria
Tęczowy most
Weterynaria
Pies w obłokach
Psie rekordy
Sklep
Grupy FCI
----------------
I grupa FCI
II grupa FCI
III grupa FCI
IV grupa FCI
V grupa FCI
VI grupa FCI
VII grupa FCI
VIII grupa FCI
IX grupa FCI
X grupa FCI
Inne rasy
Inne zwierzaki
----------------
Koty
Konie
Gryzonie
Inne
Ryby
Ptaki
Dzikie
Inne - mix pomysłów xD
----------------
Pies by się uśmiał
CboX
Grafika
Humor
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
fuksiara
Wysłany: Pon 18:08, 29 Sty 2007
Temat postu:
prawda,prawda bardzo prosze
Ewka
Wysłany: Pon 16:52, 29 Sty 2007
Temat postu:
dzieki. ale nie umiem przyjmować komplementów, wiec mówie: to chyba nieprawda
fuksiara
Wysłany: Pon 11:25, 29 Sty 2007
Temat postu:
Buniu piękne wiersze!
Ewka
Wysłany: Pią 16:57, 26 Sty 2007
Temat postu:
tak, wstąpic do FCI i uznawać raski :*:*:** albo do tych innych kynologicznych typu AKC
asia_misiek
Wysłany: Pią 16:54, 26 Sty 2007
Temat postu:
:Bunia: napisał:
Nie, nigdy nie bede pisarzem. moim marzeniem jest być kynologiem.
Tak! Tak! przecież lepiej tego ująć nie mogłamm :*
Lepiej nie można było tego ująć
Ja też skrycie chcę zostać kynologiem
Ewka
Wysłany: Pią 16:49, 26 Sty 2007
Temat postu:
Nie, nigdy nie bede pisarzem. moim marzeniem jest być kynologiem.
Tak! Tak! przecież lepiej tego ująć nie mogłamm :*
asia_misiek
Wysłany: Pią 16:41, 26 Sty 2007
Temat postu:
:Bunia: napisał:
nie gadaj
Hahah, mały shocked
Wbrew powszechnym mniemaniom łatwo jest powiedzieć "kocham"... pod warunkiem, że twą życiową miłością jest twój pies...
Dobrze powiedziałam??
Uwierz w siebie!!
hehe...
Dobrze mówisz
Ewka
Wysłany: Pią 16:39, 26 Sty 2007
Temat postu:
nie gadaj
Hahah, mały shocked
Wbrew powszechnym mniemaniom łatwo jest powiedzieć "kocham"... pod warunkiem, że twą życiową miłością jest twój pies...
Dobrze powiedziałam??
asia_misiek
Wysłany: Pią 16:34, 26 Sty 2007
Temat postu:
:Bunia: napisał:
Fuuuj nie mów!!!
naprawdę?? eee...
(mow jak chcesz
)
Wymyslilam sobie takie jakies.. no nie wiem jak to nazwać, bo to nie wiersz:
Gdy życie daje mocno w kość...
...Zawsze jest ten ukochany...
... z którym spędzę życie w pełnej całości...
... bo on będzie przymnie jako moja największa MIŁOŚĆ!
Czekają nas wzloty i upadki
zdrowie lub choroba
dni powszechne czy weekedndy
i tak w pogodę bądź niepogodę
BĘDĘ RAZEM Z NIM...
- bo tylko jemu można zaufać
- bo tylko on może być tip-topowym przyjacielem
- bo tylko on jest miłością życia, nikt inny
- bo tylko on jest PSEM!
Ciekawe jak odebraliście cały początek, bo w ostatnich 4 wersach jest wyjaśnione
Ten jak dla mnie jest wyśmienity!!! Coś w moim typie
Masz talent Bunia
Ewka
Wysłany: Pią 16:32, 26 Sty 2007
Temat postu:
Fuuuj nie mów!!!
naprawdę?? eee...
(mow jak chcesz
)
Wymyslilam sobie takie jakies.. no nie wiem jak to nazwać, bo to nie wiersz:
Gdy życie daje mocno w kość...
...Zawsze jest ten ukochany...
... z którym spędzę życie w pełnej całości...
... bo on będzie przymnie jako moja największa MIŁOŚĆ!
Czekają nas wzloty i upadki
zdrowie lub choroba
dni powszechne czy weekedndy
i tak w pogodę bądź niepogodę
BĘDĘ RAZEM Z NIM...
- bo tylko jemu można zaufać
- bo tylko on może być tip-topowym przyjacielem
- bo tylko on jest miłością życia, nikt inny
- bo tylko on jest PSEM!
Ciekawe jak odebraliście cały początek, bo w ostatnich 4 wersach jest wyjaśnione
asia_misiek
Wysłany: Pią 16:23, 26 Sty 2007
Temat postu:
:Bunia: napisał:
seterka, nie mam, bo... brak mi weny na stworzenie
Wiersz:
TY I JA
Ty to piesek słodziutki
Ja to człowiek malutki.
Przyjaźnimy się oboje
Sercem twoim prosto w moje.
Ty jesteś moim szczęściem
Ja za tobą biegnę pędem,
Bo ty przecież jesteś mój,
A ja jestem cały twój!
PRZYJACIELE
Bardzo kocham swego psa
I on kocha mnie
Choć wie, że pracuję sam
zawsze o pieszczoty prosi się.
Za to go właśnie
Pochwalałem wre
Rodziną jesteśmy:
Tylko ja i pies.
Na świecie przyjaciół jest wiele
ale oni się przegadują i kłócą.
My to prawdziwi od serca przyjaciele
I nasze uczucia się nie wywrócą.
JEGO MAŁY OGON
Kiedy piesek idzie za mną
merda tym ogonkiem
udaje jakby był cheerliderką
machając nim jak pomponem.
Cieszy go to i bawi
Gdy ten ogon mu lata
mnie tym ruchem też rozbawił
Śmieje się i tata.
A ogon dalej merda
na zefirku powiewając
I choćby pies tego nie chciał
ogon mu zawsze skacze jak zając
Podobają się
?? NIE KOPIOWAĆ!
Bunia/Myshuniaaa (nie wiem jak mówić
) oryginalne wierszyki
Ewka
Wysłany: Pią 15:53, 26 Sty 2007
Temat postu:
albo niee, te są złe, naprawde nie mam inwencji
Ewka
Wysłany: Czw 18:13, 21 Gru 2006
Temat postu:
seterka, nie mam, bo... brak mi weny na stworzenie
Wiersz:
TY I JA
Ty to piesek słodziutki
Ja to człowiek malutki.
Przyjaźnimy się oboje
Sercem twoim prosto w moje.
Ty jesteś moim szczęściem
Ja za tobą biegnę pędem,
Bo ty przecież jesteś mój,
A ja jestem cały twój!
PRZYJACIELE
Bardzo kocham swego psa
I on kocha mnie
Choć wie, że pracuję sam
zawsze o pieszczoty prosi się.
Za to go właśnie
Pochwalałem wre
Rodziną jesteśmy:
Tylko ja i pies.
Na świecie przyjaciół jest wiele
ale oni się przegadują i kłócą.
My to prawdziwi od serca przyjaciele
I nasze uczucia się nie wywrócą.
JEGO MAŁY OGON
Kiedy piesek idzie za mną
merda tym ogonkiem
udaje jakby był cheerliderką
machając nim jak pomponem.
Cieszy go to i bawi
Gdy ten ogon mu lata
mnie tym ruchem też rozbawił
Śmieje się i tata.
A ogon dalej merda
na zefirku powiewając
I choćby pies tego nie chciał
ogon mu zawsze skacze jak zając
Podobają się
?? NIE KOPIOWAĆ!
seterka
Wysłany: Czw 15:49, 21 Gru 2006
Temat postu:
Piękny mit
Wow nie wiedzieli jak rozróżnic płec piesków, hyhy no ale w końcu suczka wróciła do faraona, a samiec do mieszkańca Egiptu
Masz jeszcze jakieś ?? <lol>
Ewka
Wysłany: Śro 22:14, 20 Gru 2006
Temat postu:
Ok, czas na mit. TO NIE JEST RELIGIA, TEN MICIK TO "ŻARTOBLIWA" WRESJA!
Było to dość dawno, w czasie, gdy jeszcze panowali faraonowie. Zazwyczaj oni mieli koty, które zawsze były bardzo nieuczuciowe, wredne, wścibskie. Mimo to oni ich kochali. Ale jeden z nich miał psa. Kochał go nad życie. Inni uważali go za "innego" i chcieli się do niego upodobnić. On miał śliczną sunię, ale jej nie nazwał.
Pewnego dnia w końcu któryś z mieszkańców odważył się i kupił sobie psa tej samej rasy. Miał on samca i również go nie nazwał. Był dumny i czuł się ewenementem, bo żaden inny Egipcjanin nie mógł mieć takiego psa, bo zostałby skazany na śmierć przez faraona, który stworzył sobie tego psa. Nie bał się konsekwencji tego, że jeśli faraon, który stworzył psa dowie się o plagiacie, może być źle... I dowiedział się on rzeczywiście, ale, na szczęście mieszkańca, nic sobie z tego nie robił. Ale... Było jeszcze gorzej! Bo i faraonowi i Egipcjaninowi uciekły psy! Faraon szukał tylko po to, by znaleźć i pochować nieżywego psa, Egipcjanin - by odzyskać żywego. Ale oboje nie umieli rozróżniać płci zwierząt. Byli przekonani, że to ich psy, ale... nastąpiła zamiana. Samica była czyściochem i lubiła komfort. Mieszkaniec zastanawiał się o co chodzi. Samiec u faraona czuł się świetnie, tylko że cały pałac był w błocie. W końcu oboje nie mogli wytrzymać dziwnego zachowania psów i oddali je do miejscowego schroniska.
Faraon postanowił stworzyć pięknego, sympatycznego kota. Egipcjanin nie miał nic, bo nie mógł zapomnieć o psie. Poszedł do faraona, który bardzo go "skarcił" nie wiadomo za co. Oszpecił, pokaleczył i pobił. Tak zmasakrowany Egipcjanin udał się jednak do schroniska w poszukiwaniu prawdziwego towarzysza życia. Nie wierzył własnym oczom! Oto samiec, samica i malutkie pieski tej samej rasy, którą stworzył faraon! Od razu wiedział, który jest który i wziął swojego samca wraz z młodą córką - samiczką. Cieszył się bardzo. Faraon również się dowiedział i był strasznie zazdrosny. Również wziął swoją samiczkę i wszystkie inne szczeniaczki. W ten sposób, jeszcze bez przemocy, zdetronizował mieszkańca, który wolał migiem się wyprowadzić (król zabiłby go) i odtąd tylko faraon mógł szczycić się TYLKO swoimi psinkami.
Po wielu, wielu latach faraon zmarł i pozostawił swoje psiaki w spadku swojemu synowi. Syn był skromny i specjalizował się w psach. Stwierdził, iż ta rasa należy do szpiców. Ochrzcił go PSEM FARAONA. Niedługo nastały czasy współczesne i dużo mieszkańców Egiptu miało już w posiadaniu tą rasę.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Theme
xand
created by
spleen
&
Emule
.
Regulamin