Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Goldenka
Administrator
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 1576
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doggylove (:
|
Wysłany: Pon 10:10, 13 Lis 2006 Temat postu: Kolczatka |
|
|
Co myślicie o tej obroży?
Alex nosi kolczatkę od roku... niestety to nie pomaga. I tak ma długą sierść i ma jej dużo... A alex ciągnie mnie... kiedyś raz upadłam z tego powodu. Zamierzam kupić Alexowi kolczatkę z wielkimi kolcami. Ale nie jestem pewna czy dobrze robię. A może to będzie go bolało? Aajj
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ania :)
Dorosły Pies
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kal!$z =o))
|
Wysłany: Pią 16:50, 24 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Andy nosi zwykłą parcianą obroże, ALE tylko wtedy gdy NIE ide na długi spacer, tylko koło bloku na pole
Ale gdy idę gdzieś dalej ... to wtedy zakładam mu kolczatkę (ma taką-to nie jest ta moja..ale ma b.podobną) :
Bo poprostu, gdy on zobaczy innego psa to jest tragedia Wyrywa się, szarpie itd.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Goldenka
Administrator
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 1576
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doggylove (:
|
Wysłany: Pią 17:34, 24 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Uu...u mnie też jest podobnie ;/ Zobaczy psa i tak ciągnie, że nie moge go wogóle utrzymać =//
A czy Andy ma kolczatke z dużymi kolcami? Bo Alexa ostatnio tak pociagnęłam, że miał rane na szyi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania :)
Dorosły Pies
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kal!$z =o))
|
Wysłany: Pią 17:36, 24 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Andy NIGDY nie miał żadnych ran od kolczatki !!
No ma taką jak jest na fotce..to są duże kolce ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
foxsia
Szczeniaczek
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:55, 25 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Ja jak wychodze na spacer z moim psem i zaczyna szaleć, to wyciągam kolczatke z kieszeni i automatycznie przestaje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Goldenka
Administrator
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 1576
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z doggylove (:
|
Wysłany: Sob 19:27, 25 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Heheh...super ^^ Wyciąga kolczatke i przestaje...gdyby tak samo mój Alex się zachowywał ....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania :)
Dorosły Pies
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kal!$z =o))
|
Wysłany: Pon 23:28, 27 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Foxsia, to znaczy, że się boi kolczatki ....
Ja z Andym zaczynam chodzić na zwykłej obroży i halti
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
fuksiara
Administrator
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 562
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z forum piesiorki
|
Wysłany: Wto 9:18, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Mój pies strasznie ciągnie wydaje się ze jest mały ale siłę to ma wielką! narazie ma wykłą obrozę i wogole nie jestem za tym,zeby moj pies nosił kolczatkę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania :)
Dorosły Pies
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kal!$z =o))
|
Wysłany: Wto 12:09, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Fuksiara...labradry czy goldeny mają więcej siły, więc hehe xD Ty nie masz aż takiego dużego problemu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Psiara
Szczeniaczek
Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Wto 12:32, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Od razu powiem, że jestem przeciwniczką kolczatek i obróż zaciskowych. Wyniki "nauki" z pomocą kolczatki są takie, że pies poo prostu boi się ciągnąć, bo nie chce, żeby kolce wbijały mu sie w szyję sprawiając ból. A przecież w tresurze psa chodzi o to, żeby zrozumiał o co nam chodzi i robił to z przyjemnością, a nie ze strachu Dlatego kolczatkom mówię nie. Jeśli pies po zobaczeniu takiej obroży przestaje ciągnąć i zachowuje się "jakby go nie było" to tylko i wyłącznie z powodu strachu rpzed jej założeniem... Taka jest smutna prawda. Dlatego bardzo, bardzo Wam polecam pozytywne szkolenie psiaków, pokazanie im czego chcemy, zamiast inwestować w takie narzędzia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania :)
Dorosły Pies
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kal!$z =o))
|
Wysłany: Wto 17:43, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Tak..dlatego ja powoli zamieniam kolczatke na halti .. i obroże
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
seterka
Moderator
Dołączył: 27 Lis 2006
Posty: 1371
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wadowice
|
Wysłany: Wto 17:52, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Ja mam kolczatkę, bo Dragon strasznie ciągnie, ale jemu nie wbijają sie kolce ma strasznie gęstą sierść. Ale zamierzam kupić mu jeszcze inną smycz, ale nie kolczatkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ania :)
Dorosły Pies
Dołączył: 23 Lis 2006
Posty: 405
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kal!$z =o))
|
Wysłany: Wto 17:54, 28 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Kup halti Naprawde pomaga I .. nie zadaje bolu ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
foxsia
Szczeniaczek
Dołączył: 25 Lis 2006
Posty: 106
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 17:38, 29 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Ludzie kolczatka wcale nie jest taka zła, są psy którym inne sposoby nie pomagają więc trzeba i takie metody zastosować. A wątpie że by to psa tak bardzo bolało, ocziwiste jest to że yorkowi nie założymy kolczatki! I ja wole kupic mojemu psu szelki na spacery a kolczatke np.do miasta, niż jak ja do nazywam zaduszacze zaciskowe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Psiara
Szczeniaczek
Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tychy
|
Wysłany: Czw 16:50, 30 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
foxsia napisał: | Ludzie kolczatka wcale nie jest taka zła, są psy którym inne sposoby nie pomagają więc trzeba i takie metody zastosować. A wątpie że by to psa tak bardzo bolało, ocziwiste jest to że yorkowi nie założymy kolczatki! |
Wybacz, ale się a Tobą nie zgadzam. Każdemu psu można pomóc w sposób bardziej humanitarny i taki, żeby zwierzę naprawdę wiedziało co i dlaczego robi, a nie ze strachu Jeśli wątpisz w to czy psa to naprawdę boli to pomyśl jak byś się czuja mają na szyi kolczatkę oraz smycz i bardzo mocno za nią ciągnąc... Przykre, ale taka jest prawda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|